18 stycznia 2013

Pierwszy wpis wnowym roku, o zgrozo, dopiero w jego osiemnastym dniu. Jestem złą blogowiczką. A może nie aż tak bardzo, bo nie piszę jak nie mam weny, dla samego pisania?

Siedzę w domu zamiast w pracy, bo jak to mówią, na każdego przyjdzie kolej, więc przyszła na mnie i mnie przeziębiło. Nie na tyle jednak, by leżeć plackiem i nie kontaktować, więc albo próbuję znaleźć coś w telewizji (bezskutecznie) albo siedzę w internecie (wcale nie lepiej).

To tyle. Bez puenty. Pilot do telewizora mnie woła.