Co zrobić z Lordem Trollem, Dziunią i Panią Krysią?



20 lipca 2006

Mój Britulec... i Moje ciacho, bez torby na głowie...

Już zaczynam kombinować, jak przeżyć następny rok w pracy nie siwiejąc, nie dostając z nerwów wrzodów żołądka, a jednak zachowując twarz i w dobre stosunki z osobami, które umownie nazwę Lordem Trollem (wsciekle dociekliwym kolegą z pracy), Dziunią (koleżanką, która do myslenia nie używa głowy i jeszcze się tym chwali) i Pania Krysią Wscibalem nad Wscibale. Dam radę, dam radę, dam radę... Będę miła i stanowcza! Trzymajcie kciuki!

2 komentarze:

  1. Anonimowy12:19

    Greets to the webmaster of this wonderful site! Keep up the good work. Thanks.
    »

    OdpowiedzUsuń
  2. Anonimowy19:36

    Very pretty site! Keep working. thnx!
    »

    OdpowiedzUsuń

A bardzo proszę, wyrzuć to z siebie.