Podanie


2 listopada 2006

Niniejszym zwracam się z uprzejmą prosbą do Najwyzszego Zarządu Pogodą o przesunięcie inauguracji zimy na termin późniejszy. Równoczesnie pragnę nadmienić, ze każdy termin po 10 listopada będzie odpowiedni, jest to bowiem dzień, w którym otrzymuję comiesięczne pobory, zwane potocznie wypłatą. Suma, jaką spodziewam się otrzymać w/w dnia wystarczy mi na zakup butów, czapki, szalika i rękawiczek, których w chwili obecnej nie posiadam. W związku z powyższym jest mi zimno i strasznie mokro w szłapki w moich znoszonych juz nieco adidasach (dodam, że wkrada się tu również element tzw. obciachu - po prostu wygladam jak debil w tych adidasach w taką pogodę). Rękawiczek nie posiadam z powodu, że w zeszłym roku się mi podziurawiły na palcach, a szalika nie umiem znaleźć.

Z góry dziękuję za pozytywne rozpatrzenie mojej prosby łącząc wyrazy szacunku i zywiąc nadzieję na wyrozumiałosc.

Z poważaniem

Ola Bez Butów (nie szewc)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

A bardzo proszę, wyrzuć to z siebie.