Oj!

15 lipca 2008

Nic nie chcę mówić, ale domino rodem z Meksyku trochę nas z Kasztanem podgrzało! Trwają poszukiwania sklepu, w którym nie będzie ono out of stock, a łatwe to nie jest, Kasztanu zlecił to zatem innym.

Jak będziecie mnie szukać to jestem tutaj.

Miłego dnia życzę! Ciuf ciuf...

6 komentarzy:

  1. No to powodzenia!
    (Tylko na zdjęciu jakieś takie jamajskie barwy widzę, nie meksykańskie :P)

    OdpowiedzUsuń
  2. Łotewer, się nie czepiaj, bo cię ogramy i tyle tego będzie :P

    OdpowiedzUsuń
  3. Zagrałem raz w te onlajnowe domino i straszne baty pobrałem. Jakieś za bardzo inteligentne te boty.

    OdpowiedzUsuń
  4. A ja dwa razy wygrałam!

    OdpowiedzUsuń
  5. Uuu, to ja nie wiem, czy jestem jeszcze godzien z Tobą w jednej drużynie...

    OdpowiedzUsuń
  6. Bo ja jestem botem :P dlatego wygrałam...

    OdpowiedzUsuń

A bardzo proszę, wyrzuć to z siebie.