
Tydzień długi nie był, ale nadrobił emocjami i na zawsze pozostanie w naszej pamięci.
Objawiły nam się Związki Zawodowe, które odniosły sukces, ale właściwie bez walki, bo potencjalny przeciwnik nie był bardzo wrogo nastawiony, a jedynie mientki w trzymaniu nerwów na wodzy. Co sam przyznał. I nawet przeprosił. Niewiarygodne.
Jeżeli przeżywacie sytuacje stresujące, a dodatkowo posiadacie maleńki strupek na twarzy, to broń Boże nie zdrapujcie go! Sikająca krew zaleje pół biurka i klawiaturę.
No i jeszcze do tego wszystkiego mam katar. I'm lovin' it, kurde.
Do przerwy świątecznej pozostało mi dni 34.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
A bardzo proszę, wyrzuć to z siebie.