2 lipca 2009
Od wczoraj mam urlop.
Ło jessus, ale jestem zmęczona. Ani ręką ani nogą, tylko bym leżała (ewentualnie siedziała) i tępo gapiła się w telewizor.
Do poniedziałku, mam nadzieję, mi przejdzie.
Dla odmiany idzie burza.
A bardzo proszę, wyrzuć to z siebie.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
A bardzo proszę, wyrzuć to z siebie.