26 grudnia 2009
Relacja z obchodów kolejnych urodzin Jezusa.
Otóż okazało się, że jestem królową kuchni ale tylko trochę, bo Rafał robi zgrabniejsze pierogi.
Poza tym też dokładniej wszystko sprząta.
Gdyby nie fakt, że załatwiam potrzeby fizjologiczne w toalecie, można by mnie nazwać Niemowlak, bo leżę i jem. Jem i leżę.
I piję różne rzeczy. Czerwone, żółte i w paski.
Mój pies gardzi kiełbasą i rybami, za to kradnie orzechy i chrupie je na swoim legowisku. Wiewióruś, kurde.
Radujmy się!
Relacja z obchodów kolejnych urodzin Jezusa.
Otóż okazało się, że jestem królową kuchni ale tylko trochę, bo Rafał robi zgrabniejsze pierogi.
Poza tym też dokładniej wszystko sprząta.
Gdyby nie fakt, że załatwiam potrzeby fizjologiczne w toalecie, można by mnie nazwać Niemowlak, bo leżę i jem. Jem i leżę.
I piję różne rzeczy. Czerwone, żółte i w paski.
Mój pies gardzi kiełbasą i rybami, za to kradnie orzechy i chrupie je na swoim legowisku. Wiewióruś, kurde.
Radujmy się!
wiadomo, ze orzechy sa lepsze: poprawiaja prace mozgu;-))
OdpowiedzUsuńja tez zawsze rano zjadam orzecha wloskiego, Pan mowi, ze wtedy moje zwoje lepiej pracuja;-)))
udanego wieczoru swiatecznego
K.
ha, kolega wyzej:)
OdpowiedzUsuńmy też informujemy, że niemowlakujemy:)
Enzusiu, a laskowe jak działają? I to nie jeden...
OdpowiedzUsuń