Już zawsze

17 maja 2010

Już zawsze będę brała ze sobą telefon, nawet na najkrótsze wyjścia z domu.

Tak trudno namówić przechodniów, żeby zadzwonili po pogotowie do leżącego w błotnistej kałuży mężczyzny.

Miejscowego żula nabombionego na amen.

Ale kurde człowieka, nie?

3 komentarze:

  1. dokładnie tak!!!!

    OdpowiedzUsuń
  2. No, racja, racja...

    OdpowiedzUsuń
  3. bardzo to nie pasuje do wizerunku, jaki tworzę, ale zawsze
    ZAWSZE
    choćby człowiek był nie wiem jak pijany, przewracał się, bełkotał
    zawsze staję i czekam czy się podniesie
    a jak się nie podnosi, to działam
    już kilka razy holowałam ludzi do domu
    to jest kurewski obowiązek każdego z nas!!!
    bo nie wiadomo, kiedy i w jakiej sytuacji my będziemy pomocy potrzebowali
    i może się okazać, że ktoś uzna nas za najebanych i odpuści

    OdpowiedzUsuń

A bardzo proszę, wyrzuć to z siebie.