16 września 2010

Dotychczas myślałam, ze różne dziwne i śmieszne (nie mylić z zabawne) rzeczy, które dzieją się w moim miejscu pracy, dostrzegane są jedynie przez pracowników.

Otóż, jak się dziś okazało, nie.

Klienci też są spostrzegawczy.

Z tego powodu nie mogę przestać się śmiać. A pracę skończyłam 5 godzin temu.

Scena jak z "Dyzmy".

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

A bardzo proszę, wyrzuć to z siebie.