12 czerwca 2011

W zeszłą niedzielę chciałam poopalać sobie trochę nogi, ale nie pozwoliła mi na to ogromniasta chmura, która przesłoniła słońce dokładnie wtedy, kiedy umościłam się na balkonie.

Dziś słońce jest, ale ja nie mam na nie ochoty.

Ot, taki paradoksik.


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

A bardzo proszę, wyrzuć to z siebie.