Weekend, proszę Państwa!


5 sierpnia 2006

To jest własnie TA chwila. Własnie TEN moment. Zaczął się weekend i jeszcze, głupia, myslę, że będzie długi. Hehe... Zaraz się, kochana, skończy i znów to samo w kółko... Ale teraz, w tej chwili, jest mi tak dobrze i tak błogo! Nie mówcie mi, że w kalendarzu są poniedziałki... Chociaż tak prawdę mówiąc, to poniedziałki nie przeszkadzają mi aż tak bardzo. Najgorsze są niedzielne wieczory. Takie przepowiadacze końca weekendu, brr...
Ale teraz to ja Wam nie powiem gdzie ja mam te niedzielne wieczory. Nie powiem Wam z dwóch powodów: po pierwsze: bo musiałabym użyć wyrazów, których używać nie należy, a po drugie: bo dopiero jest sobota!

Let's get louuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuud!

http://tickers.TickerFactory.com/ezt/d/4;54;80/st/20061224/e/Christmas/dt/7/k/577f/event.png

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

A bardzo proszę, wyrzuć to z siebie.