
4 lipca 2008
Jest cudownie, pada deszcz, a ja mogę zwalić moje lenistwo na niskie ciśnienie. :) Oj, jakie niskie dziś to ciśnienie.... Jakie strasznie niskie....
Wszyscy jadą w siną dal - do Egiptu, Norwegii, Chorwacji, Włoch i gdzie tam jeszcze oczy poniosą. Jedźcie, bawcie się, a ja odpocznę. A potem ja pojadę. A jak wrócę.... to gramy w domino!
A w tak zwanym międzyczasie ustalimy z kolegą Kasztanem scenariusze boliłódzkich produkcji, rozdzielimy role...
Wszyscy jadą w siną dal - do Egiptu, Norwegii, Chorwacji, Włoch i gdzie tam jeszcze oczy poniosą. Jedźcie, bawcie się, a ja odpocznę. A potem ja pojadę. A jak wrócę.... to gramy w domino!
A w tak zwanym międzyczasie ustalimy z kolegą Kasztanem scenariusze boliłódzkich produkcji, rozdzielimy role...
Oj, to jakaś superprodukcja się szykuje?
OdpowiedzUsuńA tak! I jesteś nawet obsadzony, ale o tym na razie sza!
OdpowiedzUsuńOki, tylko mam nadzieję, że jest to rola silnego menszczyzny typu maczo :D
OdpowiedzUsuńInnych ról nie przewidujemy - tylko eteryczne blondynki i macho.
OdpowiedzUsuńTo w takim razie kogo Ty będziesz grać, Akselandro? Bo ja blondynkę. Eteryczną.
OdpowiedzUsuń