
12 lipca 2008
Odpoczęłam już na tyle, że nie mówię wciąż "A w dupie to mam!" jak to robiłam jeszcze dwa tygodnie temu.
Nie odpoczęłam jeszcze na tyle, żeby ze strachem nie myśleć o tym, co będzie PO urlopie.
I zaczynam obmyślać jakiś plan wyjazdowy - bo jak wszyscy już wrócą z ciepłych krajów, to pojadę ja!
Miłego leniuchowania życzę tym, co leniuchują i nieciężkiej pracy tym, co muszą zasuwać.
A jakież to destynacyje znajdują się w orbicie Twoich zainteresowań?
OdpowiedzUsuńJakiekolwiek, byle nie za gorące :).
OdpowiedzUsuń