4 września 2008
Sobie spokojnie zaspana wychodzę z psem... Otwieram drzwi... A na wycieraczce coś się niebieści...

Po bliższych oględzinach nie miałam złudzeń - Big Brother is watching me...
Odnalazłam nawet swoją gębę...
O rany... Nawet w domu nie ma spokoju... Komuś streścić ofertę?
Mnie jeszcze nie dorwali. Może nawet uda się zmienić adres, zanim dotrą? :D
OdpowiedzUsuńSzczęściarz!
OdpowiedzUsuńBo ja bym się chciał zapisać na język radziecki...
OdpowiedzUsuńNie ma. Jest enerdowski tylko.
OdpowiedzUsuń