Litości!

4 września 2008

Sobie spokojnie zaspana wychodzę z psem... Otwieram drzwi... A na wycieraczce coś się niebieści...



Po bliższych oględzinach nie miałam złudzeń - Big Brother is watching me...



Odnalazłam nawet swoją gębę...



O rany... Nawet w domu nie ma spokoju... Komuś streścić ofertę?

4 komentarze:

  1. Mnie jeszcze nie dorwali. Może nawet uda się zmienić adres, zanim dotrą? :D

    OdpowiedzUsuń
  2. Bo ja bym się chciał zapisać na język radziecki...

    OdpowiedzUsuń
  3. Nie ma. Jest enerdowski tylko.

    OdpowiedzUsuń

A bardzo proszę, wyrzuć to z siebie.