The night riders, the Powerpuff Girls i nie chcemy tak i już!

29 stycznia 2009

Dziś w nocy Agul i jej Darek byli nocnymi jeźdźcami, wybawicielami alarmującego pomieszczenia.



Dziś w południe Agul, książkowa Monika i ja byłyśmy Powerpuff Girls - namierzyłyśmy wspólnie jednego faceta o szeleszczącym imieniu, a Agul zwabiła go do piszczącego budynku. Ma przyjść i naprawić.


Ja nie chcę być nocnym rycerzem!

Dopisane parę godzin później. Sprawcami alarmu były najprawdopodobniej dyndające reklamy. Od Agula wiem, że poszły już precz.

Temperatura: -1°C; do przerwy wielkanocnej: 69 dni.

2 komentarze:

  1. Anonimowy22:47

    A nie mówiłam, że dyndadełka to więcej zamętu, niż pożytku zrobio

    OdpowiedzUsuń
  2. Dyndadełka są do dupy. Oraz pozostawione na noc kaloryfery odkręcone na maksa.

    OdpowiedzUsuń

A bardzo proszę, wyrzuć to z siebie.