Popierdziałek

12 stycznia 2009

Jak tak człowiek w weekend nie odpoczywa, tylko podróżuje i się szkoli, to w poniedziałek jest raczej, by to ładnie określić - zdechły. Taka jestem właśnie.

No, to już się poskarżyłam i wyżaliłam i mogę iść spać.

Poza tym wciąż jest zima. Nie odpuszcza cholera. Twarda niby taka. Pogadamy w kwietniu, mądralo.

Temperatura: -7°C; do ferii: 11 dni i noc.

1 komentarz:

  1. Do zimy się ustosunkowałem u siebie na blogu. A Ty się trzymaj. 30-tego nabierzesz energii!

    OdpowiedzUsuń

A bardzo proszę, wyrzuć to z siebie.