Tak sobie wczoraj z Rubą i Ginewrą oraz Agulem porozmawiałyśmy o blogach. Że czytamy różne takie (ja to w ilościach hurtowych) i że Ginewra i ja to nawet piszemy. I że fajnie jak ktoś to czyta i komentuje. Takie tam blogowe rozmowy.
A dziś zaczęłam jak zwykle dzień od przeczytania nowych notek na blogach i weszłam do Prania, a potem do Bajki przeczytałam to i to powiem, że lekko mnie to zmroziło.
Dobrze, że ja mam cholernie niszowy blog...
OdpowiedzUsuńMój psychiczny ekshibicjonizm nie domaga się komentarzy:)Chociaż, że fajnie, to coś w tym jest:)
OdpowiedzUsuń