Speszyl dedikejszyn

17 lutego 2009


Z dedykacją dla Agula, Kasztana (zmień sobie Kasztanu 'girl' na 'boy' i też będzie grało) oraz, oczywista, dla mnie. Nie dla Martki, bo ona jest tak chuda, że jej czujniki w pokoju nauczycielskim nie zauważają i musi siedzieć po ciemku...

Temperatura: -5°C; do przerwy wielkanocnej 50 dni.


6 komentarzy:

  1. cholera, zaśliniłem monitor. ale siara.

    OdpowiedzUsuń
  2. Anonimowy12:26

    Zdrowe motto bloga :)

    OdpowiedzUsuń
  3. "It is impossible to make your waist slender?" Chyba Waszych!

    OdpowiedzUsuń
  4. Zwracam honor, o wiotki Kasztanu!

    OdpowiedzUsuń
  5. To może w ramach sobotnich gier i zabaw dołożymy konkurencję na najwęższą talię? Najlepiej w dwóch kategoriach: przed i po rzyganiu do szafy. Co sądzicie?

    OdpowiedzUsuń
  6. To ja się nie bawię.

    OdpowiedzUsuń

A bardzo proszę, wyrzuć to z siebie.