Ej, no



30 kwietnia 2009

Ej, no, po prostu ała.

Kasztanu wczoraj wyglądał jak trzy ćwierci do śmierci, blady, dreptał w kółko, gryzł pazura i w ogóle był cały doniczegowaty. W stresie był ciężkim, bo Menczestery wczoraj kopały.

Ruba zmieniła przydomek na Pani Profesor Ruba. Ale to od września dopiero, więc na razie jest Ruba i tyle.

Dziś biurowy dzień zmian i nowości.

W sobotę kończę słomianość.

Temperatura: 17°C; do weekendu majowego 1 dzień.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

A bardzo proszę, wyrzuć to z siebie.