Załoga Dżi - odcinek 11 plus takie takie tam spostrzeżenia

29 lipca 2009


Jeśli chodzi o remont, to pojawiła się dziś papa.


Jutro ponoć maja robić wylewkę.


Zmęczona już tym jestem.


A w sprawach pozabalkonowych są nowości i jednocześnie ich nie ma. Dziś byłam w pracy pierwszy dzień po urlopie. Z 280 otrzymanych maili zdążyłam przeczytać trzy czwarte. To jest nowość, biorąc pod uwagę to, czym zajmowałam się przez ostanie cztery tygodnie.

Poza tym Sami-Wiecie-Kto czyli Piknikowy Demotywator demotywuje i ma się świetnie. I to nie jest nowość.

Po roku pracy w firmie ma się"wdrażać w obowiązki". Czy muszę dodawać, że nie podoba nam się to? *)

Będzie rebelia, coś tak czuję.

*) eufemizm

11 komentarzy:

  1. a ja byłem w pracy wczoraj. i była Aga, i Magda, i było fajnie.

    a jutro napiszę do Ciebie maila na służbową skrzynkę, co by Ci się za szybko nie skończyły :P

    OdpowiedzUsuń
  2. A napisz, napisz. Dawno maili nie czytałam :D

    OdpowiedzUsuń
  3. do mnie dzwonią,z pracy dzwonią..kurde,nawet do domu mi dzwonią.
    maile też ślą.

    ale sobie wyjadę!

    OdpowiedzUsuń
  4. @Mijka, na mnie kryska przyszła - dla nas to już koniec wakacji... Ale sobie na weekend wyjadę, o!

    OdpowiedzUsuń
  5. ho, ho, co tez Ty będziesz POTEM robic, jak juz będzie gotowe...nudy, nudy:)

    OdpowiedzUsuń
  6. @Beata: potem to ja na tym balkonie chyba zamieszkam :D

    OdpowiedzUsuń
  7. Wdrażać w nowe obowiązki z zakresu znajomości skrótów klawiaturowych?

    OdpowiedzUsuń
  8. @Maciek: to za trudne...

    OdpowiedzUsuń
  9. e tam, trudne, Kontrol-ka wszystko Ci objaśni! ;)

    OdpowiedzUsuń
  10. Otóż nie, Marcinuzie, prze wakacje zapomniała wszystko...

    OdpowiedzUsuń
  11. Anonimowy10:22

    A czy my tez bedziemy szkoleni??:D w koncu tez wracamy po wakacjach:D Martka

    OdpowiedzUsuń

A bardzo proszę, wyrzuć to z siebie.