21 lipca 2009
Odwołuję wszystkie niepochlebne uwagi na temat Załogi Dżi.*
Chłopaki zasuwają we czterech, nie przestają ani na moment.
Roboty prowadzą kompleksowo, równocześnie w środku i na zewnątrz.
*Nie obyło się, niestety, bez ustawienia ich trochę na samym początku, ale od tamtej pory wszystko gra. A raczej stuka i puka.
A balkon wygląda teraz tak:


Odwołuję wszystkie niepochlebne uwagi na temat Załogi Dżi.*
Chłopaki zasuwają we czterech, nie przestają ani na moment.
Roboty prowadzą kompleksowo, równocześnie w środku i na zewnątrz.
*Nie obyło się, niestety, bez ustawienia ich trochę na samym początku, ale od tamtej pory wszystko gra. A raczej stuka i puka.
A balkon wygląda teraz tak:
O rany, rany, a taki ładny balkon miałaś...
OdpowiedzUsuńDziś jest już bezgruzowy. Jutro przybędzie wylewka. Zdjęcia dodaję na Brittabella i jej oko. Tylko dla widzów o mocnych nerwach ;D
OdpowiedzUsuń