
19 września 2009
Fotorelacja jest tu.
Doris (i Tato Doris*), Agulu, Martko i Gretchen (oraz Mała Martko**) - dziękuję!
Wzruszyłam się, naprawdę.
Chociaż fisiowałyście od tygodnia i wiedziałam, że coś szykujecie, nie spodziewałam się czegoś tak super!
*Doris zaangażowała własnego ojca do pomocy przy produkcji papierowego kwiatka
** Mała Martka kolorowała litery
Fotorelacja jest tu.
Doris (i Tato Doris*), Agulu, Martko i Gretchen (oraz Mała Martko**) - dziękuję!
Wzruszyłam się, naprawdę.
Chociaż fisiowałyście od tygodnia i wiedziałam, że coś szykujecie, nie spodziewałam się czegoś tak super!
*Doris zaangażowała własnego ojca do pomocy przy produkcji papierowego kwiatka
** Mała Martka kolorowała litery
jak to fajnie kolorowo wyszlo ;)
OdpowiedzUsuńo jak ładnie:)))brawo:)))i wszystkiego naj naj:)))
OdpowiedzUsuńDziękuję, Mijko :)
OdpowiedzUsuńO matku bosku, to ja znowu spozniona, ale wszystkiego najlepszego zycze z calego serca!!!! Mam ostatnio zaleglosci w czytaniu takie ze az wstyd sie przyznac:( Moze sie poprawie;)
OdpowiedzUsuńja tez bardzo spozniona:(
OdpowiedzUsuńale:wszystkiego co najlepsze, samych radosci, zmniejszajacej sie systematycznie ilosci stresow(nigdy jakos wszystkie nie znikaja od razu).niech sie spelniaja Twoje plany i marzenia. usciski ode mnie i Enzusia;-))
no! Happy! very oczywiście! i zdrowia:)
OdpowiedzUsuńDziękuję, dziękuję, dziękuję!
OdpowiedzUsuń