
5 stycznia 2010
Okazało się, że nie tylko ja miałam wczoraj w nocy problemy ze spaniem. Moje ulubione dzieci spytały mnie nawet na tę okoliczność czy jestem wampir czy raczej wilkołak. Nie wiem i nie chcę wiedzieć.
Dzień jak codzień. Nic ciekawego. Kasztanu straszył Martkę (a ta dawała się wystraszyć) oraz przeprowadził kilka walk z użyciem mieczy świetlnych.
A Marcinuz dostał dziś klucze do swojego własnego kwadratu.
Okazało się, że nie tylko ja miałam wczoraj w nocy problemy ze spaniem. Moje ulubione dzieci spytały mnie nawet na tę okoliczność czy jestem wampir czy raczej wilkołak. Nie wiem i nie chcę wiedzieć.
Dzień jak codzień. Nic ciekawego. Kasztanu straszył Martkę (a ta dawała się wystraszyć) oraz przeprowadził kilka walk z użyciem mieczy świetlnych.
A Marcinuz dostał dziś klucze do swojego własnego kwadratu.
Ich bin Jedi Wołodyjowski und ich bin bardzo dendżerus.
OdpowiedzUsuńTeż nie mogłem spać ostatnio - widać statek-matka wzywa freaków :)
OdpowiedzUsuńA przepraszam, wcale nie kwadratu. Kwadraty, o ile mi wiadomo, mają kąty proste :P
OdpowiedzUsuń