13 lutego 2010
Wczoraj wieczorem byłam zmęczona jak koń po westernie. Dziś jakiejś szczególnej zmiany nie odczuwam. A życie stawia przede mną ważne i pracochłonne zadania. Które to zadania przekładam na jutro, bo dziś muszę po prostu odpocząć.
Dziś jestem jak Scarlett O'Hara - o wszystkim zamierzam pomyśleć jutro. Tymczasem popołudniu dziś jeszcze obleję początek ferii piwem. I obłożę pizzą.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
A bardzo proszę, wyrzuć to z siebie.