W ramach

13 czerwca 2010

W ramach zakończenia roku szkolnego poszliśmy na wycieczkę po miejscowym browarze.

O ile na początku marca byłam profesjonalizmem obsługi wręcz zachwycona, to wczorajsza wycieczka pozostawiała wiele do życzenia. Widać, wg niektórych przy większych grupach nie trzeba się starać i najlepiej przebiec przez muzeum raz-dwa i nalać ludziom piwa, to się zamkną.

Po pierwsze, pani która nas oprowadzała zasuwała z opowieścią jak karabin maszynowy. Po drugie, chyba ze trzy razy nas spytała czy nie chcemy od razu iść na piwo do pubu (niestety, chcieliśmy zwiedzić browar). Po trzecie, nie zaprowadziła nas do kina 3D, ani do 'beczki", z której można wysłać mailem pocztówkę, a sa to niewątpliwie jedne z największych atrakcji muzeum.




Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

A bardzo proszę, wyrzuć to z siebie.