Wczoraj obchodziliśmy urodziny Kasztana. Urządzilismy konkurs z nagrodami i z wręczeniem dyplomu, graliśmy we własnoręcznie przez Martkę wykonaną planszówkę, a Kasztanu otrzymał na koniec prezent właściwy, czyli to, co sobie wcześniej zażyczył.
Urządzenie konkursu zajęło nam sporo czasu, musieliśmy się nagłowić i trochę Kasztana pokłamać na samym początku.
Udało się!
A było tak:
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
A bardzo proszę, wyrzuć to z siebie.