16 sierpnia 2010

W pracy nadal mam przestój. Dłubię w nosie zapamiętale.

Muszę uważać, bo jeszcze se oko wypchnę przy tym dłubaniu.

Ponoć w środę ma się to nareszcie skończyć.

Oby.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

A bardzo proszę, wyrzuć to z siebie.