19 lipca 2011

Nie ma to jak zrobić pranie (czy muszę dodawać, że białe?), rozwiesić na suszarce na balkonie i jak już już jest prawie suche przychodzi burza i wywala całą suszarkę na mokrą podłogę. Niby czystą, ale nie aż tak, żeby białe ciuchy przeżyły kontakt z nią totalnie bez śladu.


1 komentarz:

A bardzo proszę, wyrzuć to z siebie.