12 września 2011

Dziś dwie osoby niezależnie od siebie spytały mnie: Jak tam Britka?, a zaraz potem: Oj, przepraszam, że jej już nie ma od prawie dwóch miesięcy.


Miłe. To znaczy, że byłyśmy jak jedno, jak Krzyś i Kubuś Puchatek, jak Janek i Szarik, jak prezes Kaczyński i Alik.


Tęsknię i cieszę się, że byłaś moja :)








1 komentarz:

  1. Ech. Do zwierzątek naprawdę można się przywiązać... Czasem aż za bardzo.

    Drugi psiak będzie? ;)

    OdpowiedzUsuń

A bardzo proszę, wyrzuć to z siebie.