Romantycznie...


22 marca 2008

Nie, ja się nie skarżę. Właściwie to już się przyzwyczaiłam, że jak nadarza się trochę wolnego, to na pewno któreś z nas padnie na jakieś choróbsko. Tym razem świątecznie dopadło Rafała - od wczoraj leży z gorączką.

Każdy dom ma swoje tradycje. My mamy właśnie taką.

Wszystkiego najlepszego! Jedzcie, pijcie, odpoczywajcie!

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

A bardzo proszę, wyrzuć to z siebie.