:(

25 października 2008

Blog mi zachorował. Sfiksował.

Nie pozwala się odwiedzać :(

I głośniki mi się jeszcze zepsuły, bo, że tak powiem - popierdują.

Dlaczegoooooooo?????

5 komentarzy:

  1. No jak? Odwiedzam cały czas i nic mi nie zabrania... A głośniki trzeba solidnie kopnąć. Jak kiedyś swoje kopnąłem, to za parę dni już miałem nowe. Co prawda musiałem sam się do sklepu przespacerować i za nie zapłacić, ale fakt jest faktem :P

    OdpowiedzUsuń
  2. Już się od-obraził ten mój blog :)Trochę mu w tym pomogłam :). A głośniki się uzdrowiły w cudowny sposób. Czary-mary jakieś :P

    OdpowiedzUsuń
  3. Żadne czary-mary, tylko medycyna naturalna. Pewnie głośniki, pod Twoją nieobecność, piły napar z nagietka.

    OdpowiedzUsuń
  4. A to całkiem jest możliwe. One tak lubią czasem, na ten przykład ssą Tymianek i Podbiał.

    OdpowiedzUsuń
  5. Albo Żwirkę i Wigurę.

    OdpowiedzUsuń

A bardzo proszę, wyrzuć to z siebie.