
Szybkie spojrzenie za okno i... o, rany, zniknął świat, który znałam. Za oknem rozpościera się Mleczna Kraina.
Nadeszło ocieplenie i nawet już się nie brodzi. Kasztan mówi, żeby się wiosną nie cieszyć, bo w przyszłym tygodniu i tak spadnie śnieg.
A w pracy mamy Nową Pracownicę Biura. Nie ma jeszcze przezwiska, ale to tylko kwestia czasu. Nowa Pracownica Biura się wdraża, to znaczy wystawiona jest na różne nasze dziwaczne zachowania i zmuszona jest słuchać naszego bełkotu. Mamy nadzieję szczerą, że wytrwa.
Z Gretkiem rozpoczęłyśmy wczoraj oficjalnie czołganie się do wakacji. Nie wiem ile to jeszcze dni, wiem natomiast, że z pewnością za dużo, żeby liczbę tę publikować. Nie publikuję zatem.

Mimo braku przezwiska nowa pracownica może ma imię?
OdpowiedzUsuńMleczna kraina wczoraj była fajna, ale jak jechalem do domu wieczorem, nie widziałem niczego. Aż dziwne, że trafiłem...
Tak, Nowa Pracownica tez miała kłopotek z dostaniem się do domu bo poza maską włąsnego samochodu niewiele widziała;)
OdpowiedzUsuńA i dziękuję, gdyż widzę, że moja obecność została zauważona i "wpisała" się już do (pewnej) historii.
P.S. Proszę o jakieś ładne przezwisko;)