Tygodnia koniec i początek


8 maja 2009

Dziś, nie powiem, było pracowicie, choć nadal jesteśmy zamulone. Kawa nam nie pomaga, bo pijemy jej sporo. I się uodporniłyśmy. Zwiększone dawki nie działają, niestety.

Red Bull ma zapach odpychający. Z tego względu go nie używam.

Znalazłyśmy dziś pobudzacz co się zowie. RABARBAR! Kwaśny, cierpki, budzi momentalnie i powoduje wytrzeszcz oczu, ślinotok oraz gęsią skórkę. Chciałoby się rzec - to działa!

Kasztanu się nie odważył. Chyba był wystarczająco pobudzony i dlatego.

Dziewczęta, ile jutro wina wypijemy? Próbuję przygotować plan reanimacyjny na niedzielę, stąd moje pytanie.

Gretek - mówię ci, będzie padać.

2 komentarze:

  1. Parafrazując słynny dowcip - "jedzą rabarbar, jak zwierzęta".

    OdpowiedzUsuń
  2. Jedzenie kabanosów nie dałoby takiego efektu pobudzającego.

    OdpowiedzUsuń

A bardzo proszę, wyrzuć to z siebie.