Bo to było tak: zapłaciłaś za białe róże, a czerwony barwnik był gratis :D
przecież są białe, co nie widzisz?
Uff, dzięki, bałam się, że są czerwone. Stupid me!
Które miały być białe? Te czerwone, czy te czarne?
Te zielone. Jak je kupowałam były zielone ;)
a teraz na pewno są już granatowe ;)
Kurde, Marcinuz, mówisz, że to jagody są?
no, skoro kolor się nie zgadza, to może i gatunek? ;)
a ja bym powiedziała: Brittabella i jej krzak pomidorów :D
Doris, a to nie ogórki?
kto jak kto, ale ja to najlepiej wiem jak wygląda pomidor ;P
Dobra, nie drążę... :)
A bardzo proszę, wyrzuć to z siebie.
Bo to było tak: zapłaciłaś za białe róże, a czerwony barwnik był gratis :D
OdpowiedzUsuńprzecież są białe, co nie widzisz?
OdpowiedzUsuńUff, dzięki, bałam się, że są czerwone. Stupid me!
OdpowiedzUsuńKtóre miały być białe? Te czerwone, czy te czarne?
OdpowiedzUsuńTe zielone. Jak je kupowałam były zielone ;)
OdpowiedzUsuńa teraz na pewno są już granatowe ;)
OdpowiedzUsuńKurde, Marcinuz, mówisz, że to jagody są?
OdpowiedzUsuńno, skoro kolor się nie zgadza, to może i gatunek? ;)
OdpowiedzUsuńa ja bym powiedziała: Brittabella i jej krzak pomidorów :D
OdpowiedzUsuńDoris, a to nie ogórki?
OdpowiedzUsuńkto jak kto, ale ja to najlepiej wiem jak wygląda pomidor ;P
OdpowiedzUsuńDobra, nie drążę... :)
OdpowiedzUsuń