Skąd?

29 kwietnia 2009

Rozliczyłam się i wypełniłam PITa. Wow, zwrotu dostanę całe 2 złote (słownie dwa). Co by sobie za to kupić...?

Do lekarza niestety nie dotarłam, bo pani doktor... zachorowała. Bywa. I znów nie wiadomo czy do pracy się nadaję czy nie.



Jeszcze dwa dni... dam radę, dam radę, dam radę...

7 komentarzy:

  1. tak jest z tymi lekarzami. jakiś czas temu mój też zachorował...a że miałem do niego 2h drogi w jedną stronę, to nie byłem szczęśliwy...

    OdpowiedzUsuń
  2. No ja tez nie byłam szczęśliwa :(

    OdpowiedzUsuń
  3. Ale przynajmniej był powód, żeby po powrocie strzelić sobie dobrego drina :D

    OdpowiedzUsuń
  4. No, zrobię sobie drina za te dwa złote co je ze zwrotu podatku dostanę :P

    OdpowiedzUsuń
  5. a tak, w sam raz wystarczy na puszkę coli :D

    OdpowiedzUsuń
  6. Najważniejsze, żeby mieć przepojkę. Alkohol sobie można samemu wyprodukować.

    OdpowiedzUsuń
  7. Mówi się popitkę, Kasztanu!

    OdpowiedzUsuń

A bardzo proszę, wyrzuć to z siebie.